Nowo wybrani radni do Rady Powiatu Iławskiego kogo tym razem wybiorą na starostę?

Odnośnie wpisu numer: 45577

Oj klakierzy Marcina Mądrego idą na całego.
Oczywiście prym wiedzie pani Korwek, głośna [...] i udająca bidulkę. Kiedyś przyjaciółka Pani Lucyny Górnik, ale rozczarowana, bo nie została dyrektorem SOK-u.
Marcin Mądry podobno dogadany z komunistami i Reginą Szpindler. Będzie dzielnie rządził, żeby tylko nie zapomniał znowu złożyć złego oświadczenia majątkowego.
Ciekawe dlaczego ludzie na niego głosują?
Mają za małe czynsze od zarządu spółdzielni czy co...?... :-)

Odnośnie wpisu numer: 45581

A [...] towarzysz [...] już nawet zaoferował [...]
[...] [...] [...]
[...] [...] [...]
[...] [...] [...]

Kłamstwo.
Sprawdziliśmy sprawę po jednej i drugiej stronie.
Po co łżesz? Brakuje argumentów?
Więcej ostrzeżeń nie będzie – pofruniesz do kosza.
I nie pomoże ci nawet próba fałszowania swojego IP.

Odnośnie wpisu numer: 45524

Z większością twojej opinii się zgadzam, ale...

a). Pani Lucyna, wcale nie "oberwała rykoszetem za Pietrzykowskiego i jego decyzje". To tak jakby powiedzieć, że rykoszetem za Kaczyńskiego oberwał Ziobro... Przecież wiceburmistrz, czyli Pani Lucyna jest współrządzącym, a tym samym współodpowiedzialnym za politykę władz, w tym przypadku Pana Pietrzykowskiego. Jeśli nie zgadzała się z decyzjami burmistrza, powinna protestować lub zrezygnować ze stanowiska i tym samym nie legitymizować swoim nazwiskiem błędnych posunięć współwłodarza.

b). Pan Marcin był uderzany hejtem nie mniej niż Pani Lucyna. Głos oddany na Panią Lucynę jest głosem na starych rządzących. Rewolucja zaproponowana przez Mądrego jest najzupełniej normalnym programem zmian, które powinny być uważane w każdym społeczeństwie za coś oczywistego. To MY - przyzwyczajani latami przez sprawujących władzę do konsumowania tej "suskiej mizerii" - nie jesteśmy w stanie zrozumieć, że można "jadać" coś lepszego niż do tej pory...

Odnośnie wpisu numer: 45577

Psychologu, szkoły w gminie Susz były zlikwidowane 10 albo więcej lat temu. Nie pamiętasz kto wtedy rządził? Przy takim poziomie wiedzy już niedługo w gminie przyda się wielu psychologów.
Wizja mądrasiowych zmian z początku wydawała się niezbędna. Z czasem robi się coraz bardziej groźna? Niebezpieczna? Przerażająca?
Psychologu, ile bierzesz za godzinę i czy da się zapisać na NFZ?

To będzie największa sensacja tych wyborów! Nie tylko w Iławie!

Dawidek taki się kreował na Kryształowego, ale tylko do chwili, gdy po pierwszej turze ma nóż na gardle, więc próbuje ratować wygodny fotel dogadywaniem się z... PiS-em!

Hahahaha! Słyszę, że kupczy nawet stanowiskiem zastępcy burmistrza. Serio, on to obiecał! Byleby tylko znienawidzony iławski elektorat PiS-u poparł go w II turze. To byłaby sensacja!

To bardzo ważne, bo ten czarodziej, lewak i tęczowy oszołom, który przez całą swoją kadencję mienił się być uniwersalnym, bezpartyjnym, niezależnym - teraz przybiera każdy kolor, który nazywa się WŁADZA.

Mam prawo wiedzieć, czy lokalny PiS iławski pójdzie na to.
Czy Kurier może to zweryfikować?

Odnośnie wpisu numer: 45524

Za nami pierwsza tura wyborów na Burmistrza Susza. Wyniki były możliwe do przewidzenia.

Pan Zdzisław Zdzichowski miał atakować i nie wyszło mu to na dobre, chociaż ja uważam, że mieszkańcy pamiętają jego osiągnięcia i to one przełożyły się na wynik.

Pan Andrzej Bańkowski zrobił dokładnie to, co napisałem, a nawet jeszcze gorzej. W wyborach do rady miejskiej uzyskał dwa razy mniej głosów niż w 2018 roku.

Pan Marcin Mądry zajął pierwsze miejsce. Strategia plakatowa i bycia "trzecią drogą" zwyciężyła. Bycie trzecim bywa pomocne, co pokazują ogólnopolskie wyniki.

Pani Lucyna Górnik oberwała rykoszetem za Pietrzykowskiego i jego decyzje. Biorąc pod uwagę ilość hejtu, którą otrzymała to wynik jest bardzo dobry. Szczególnie niesmaczne były ataki ze strony kobiet, które jednocześnie popierały Zdzichowskiego.

Druga tura rządzi się jednak zupełnie innymi prawami. Mamy dwoje zupełnie różnych kandydatów. Suszanie zadecydują, czy chcą kompletnej rewolucji zaproponowanej przez Marcina Mądrego, a może Susz jest jednak kobietą?

Mieszkańcy chcą poznać przyszłych włodarzy. Ludzie mówią, że potrzebna jest debata. Szkoda, że przed pierwszą turą kandydaci skupili się na przygotowaniu święconek i odrzucili pomysł debaty.

Jeśli nikt nie zorganizuje debaty, to może kandydaci odważą się publicznie odpowiedzieć na kilka pytań? W przypadku, gdy koncepcja spotka się z aprobatą, to zaproponuję kolejne rundy pytań. Za zgodę na to rozwiązanie uznam odpowiedź kandydatów na poniższe pytania do końca najbliższego weekendu.

Panie Marcinie Mądry! Pani Lucyno Górnik!
Na początek 3 pytania:

1. Burmistrz jako kierownik urzędu miejskiego musi zbudować sobie zaplecze do pracy. Kto zostanie wiceburmistrzem po pana/pani wygranej oraz jakie zmiany organizacyjne w urzędzie pan/pani zaproponuje?

2. Jednostki organizacyjne gminy czyli Zakład Usług Komunalnych, MGOPS, biblioteka, SOK, CSiR, szkoły. Czy w tych instytucjach przewiduje pan/pani zmiany po wyborach. Jeśli tak to jakie?

3. Pierwszy pomysł, pierwsza zmiana, pierwsza rzecz na pierwsze sto dni. Co pan/pani planuje zrobić w pierwszym okresie po objęciu stanowiska?

W poniedziałek 15.04 pojawią się kolejne pytania.

To jak przyspieszyła kampania wyborcza obecnej Pani wiceburmistrz Lucyny Górnik w Suszu, świadczy tylko o tym w jakiej musi być desperacji i strachu. Wszyscy zmobilizowani, żeby podkreślać, jaka jest biedna i pokrzywdzona, bo wytykają jej wszystko, co jest nie tak.

No ale jak ma być inaczej jak będąc na najważniejszym stanowisku zaraz po Burmistrzu Pietrzykowskim, jak widać mając świadomość ile jest złych rzeczy i rzeczy do zrobienia w Gminie, można tak lekko teraz o tym mówić... Dlaczego chwilę wcześniej nic z tym nie robiła? Aaaa, no tak, bo „co ona mogła?” Słabe to.

I nie chcę usłyszeć za chwilę od przyszłego Burmistrza, że no bardzo by chciał, ale co on/a może! Dlatego kategorycznie rozliczam za to co było do tej pory, bo to najlepiej pokazuje skalę działania, charakteru i podejścia. Ludzie nagle się nie zmieniają, więc jak ktoś liczy, że nagle jako burmistrz a nie zastępca, dokona tego co jeszcze chwilę było tak trudne i wręcz niemożliwe… to gratuluję naiwności.

A taktykom buntowania jacy to dookoła wszyscy źli, bo się „czepiają” podsumowując tylko tak naprawdę dotychczasowe działania, i nagonki na innych, szukania we wszystkich zła, i złych zamiarów. Mówię stanowcze nie!

Sytuacja ze szkołą w Kamieńcu, albo czasy gdy pracowała w DPS chyba wystarczająco podsumowują? [...] Pamiętam… Chcę w końcu zmian! Żeby ktoś wziął się za ten bałagan! I powyciągał spod dywanu to, co jest tam notorycznie zamiatane.

Wrzucaniu swoich znajomych i obiecywaniu ustawek też mówię stanowcze nie!

W Kisielicach wykuwa się historia.
Kobieta zrobi porządek w gminie z miejscową mafią polityczną. [...]
[...]
Beata Lejmanowicz nie chce debatować z byłym burmistrzem Kisielic Rafałem Ryszczukiem.
Bo i z kim debatować? [...] Bo i o czym? Wszyscy już wszystko wiedzą.

Odnośnie wpisu numer: 45567

Nie opublikujecie.
Wszelkie niekorzystne uwagi [...] [...] [...].
[...] [...] [...]
[...] [...] [...]
[...] [...] [...]

Nie bełkocz i się nie miotaj. Twoje „niekorzystne uwagi” to klasyczne świadome manipulacje i twarde kłamstwa, obliczone na efekt w walce wyborczej na II turę.

Korzystaj z wolności słowa. Możesz wypisywać na naszym Forum co zechcesz, ale na rachunek własny, nie nasz.

Dlatego propozycja jest prosta i klarowna jak „czysta woda w TVP”. Wpisz to samo jeszcze raz, ale biorąc odpowiedzialność prawną pod własnym, prawdziwym nazwiskiem, które zweryfikujemy i wtedy błyskawicznie opublikujemy twoje zniesławienia i pomówienia w wobec kandydata wyborczego.

Po co teraz dorabiasz kolejną wydumaną teorię i próbujesz obrażać? Boisz się? Ale jakże to? Przecież miałeś mówić „prawdę”. Przecież jesteś „wiarygodny”.

Odnośnie wpisu numer: 45556

Całe szczęście, że Zdzisław Zdzichowski poległ z kretesem już w I turze wyborów. Czas pogonić całą jego czerwoną klikę z ZUK i CSiR.

Mam takie pytanie do Adama Żylińskiego.
Czy potrafi spojrzeć w oczy dziś swoim dawnym przyjaciołom, którzy w czasach wojny z Maciejem Rygielskim stali za nim murem, a dziś patrzą jak obaj klepią się po plecach?
W imię czego ta zgoda?
Tylko nie pisz, że dla dobra naszego miasta, bo to bzdura. Nie pamiętasz już jak ludzie związani z Rygielskim niszczyli Twoich przyjaciół?

Odnośnie wpisu numer: 45554

Znajomi, którzy pięć lat temu głosowali na Rowera Złotoustego, czyli napinającego swoje wątłe przeszczepy Kierownika Piaskownicy, pytają mnie ciągle: "Jakie ten pacjent ma poglądy? Jakie wyznaje wartości? Co sobą reprezentuje? Kim on w ogóle jest? Nie znamy go. Kompletnie nic o nim nie wiemy".

Odpowiadam, że jest on specyficznym śmieciarzem emocji, który zbiera i wprost z zabłoconego podwórka żywi się negatywami - lenistwem, oportunizmem, nieuctwem - zbiera je i pożera. I tyje (emocjonalnie).

Ten rzekomo bezpartyjny aktywista, to drobny cwaniaczek o małych zakłamanych oczkach, trenujący sztukę manipulowania ludźmi. To produkt niebezpiecznej lewackiej inżynierii. Pamiętam jak z żoną swą, jedyną i niepowtarzalną, klękał i niemalże medytował pod drzwiami sądu... modląc się przy świecy. Mało tego. To również wyznawca czarnych marszów wściekłych macic. To zatwardziały nawet nie tyle ateista, co wojujący agnostyk. Zabijanie nienarodzonych dzieci? Drobnostka. Eutanazja starców. Pikuś. "Prawo człowieka".

Przykład tematyczny.

Jego bez reszty zakłamaną gębę można porównać i odnieść do wielu manipulacji społecznych, które na przykład powodują, że po wyborach parlamentarnych 15 października 2023 nagle wszystkie celebryckie Hollandy, Stuhry i Ostaszewskie nie widzą już problemów z naszą granicą przy Białorusi:

- pushbacki przestały być zbrodnią, teraz to "uśmiechnięte pushbacki"

- zapora na granicy przestała być zła, bo to "szczęśliwa zapora";

- co więcej, zapora nagle przestała "zabijać zwierzęta", za to chroni teraz przed "siepaczami Łukaszenki" łosie, żubry, dziki i korniki, które, wieczorami, wspólnie zbierają się i, trzymając się za łapki, śpiewają "Imagine" Lennona;

- strażnicy graniczni przestali być faszystami i wszyscy okazali się progresywnymi i tolerancyjnymi niebinarnymi komunistami;

- za to "biedni migranci" zgubili gdzieś dzieci i koty i nagle zamienili się w konserwatywną hordę fanatyków, przed którą "uśmiechnięty rząd" nas ochroni.

Jeśli chodzi o zmianę perspektywy leminga, matoła i jego mistrzów - czy z matrixa nadrganicznego coś pominąłem?

To jest prawdziwa twarz Rowera Złotoustego, Kierownika Piaskownicy.

Zastanawia sytuacja, w której [...]
[...] [...] [...]
[...] [...] [...]
[...] [...] [...]
Czy to jest dopuszczalne czy nie?

Czy są jakiekolwiek dowody na opisaną sytuację?
Jeśli tak, to podeślij mailem: forum@kurier-ilawski.pl

Odnośnie wpisu numer: 45533

Jak długo jeszcze PiS będzie liczbowo-procentowo wygrywał wybory, a rządziły skrzyknięte pacany z przegranych partii...?
Kiedy wreszcie prawicowa partia wygrana choć jednym procentem będzie rozdawała karty, kto przejmuje stery...?
Owszem, zgadzam się na sytuację, kiedy partia - ale tylko z absolutną większością głosów - ma prawo objąć rządy.
To jest sytuacja niesłychana, by jakiś hołowany gość miał rządy przejmować, taka nędza i beznadzieja, która nawet czytelnie mówić nie potrafi.

Michał Młotek, kandydat na Burmistrza Miasta Iławy, w latach 2010-2014 odpowiadał za promocję turystyczną i gospodarczą w Urzędzie Miasta. Wtedy to, razem z Radą Miejską Iławy i burmistrzem Ptasznikiem [...]
[...] [...] [...]
[...] [...] [...]
[...] [...] [...]

Manipulacja, manipulacja, kłamstwo. Wpisz to samo jeszcze raz, ale pod własnym prawdziwym nazwiskiem. I opublikujemy.

Odnośnie wpisu numer: 45534

Tych kart do głosowania to wielka masa papieru.
Za czasów komuny była zasada o stokroć lepsza. Oczywiście na listach podano nazwiska jakie życzy sobie partia i jakoby prośba: GŁOSUJ BEZ SKREŚLEŃ. Głosujący pobierał więc karty od komisji, prosto szedł do urny i wrzucał. Takie to były głosowania.
Co obywatele na to?

Niemiecki dziennik „Die Welt” opisał, że powstanie CPK w Polsce to „wypowiedzenie wojny niemieckiemu przemysłowi lotniczemu, który już cierpi z powodu wysokich podatków ekologicznych” i że mega-lotnisko w Polsce „może zepchnąć Berlin Brandenburg w cień”.

Dalej:
„projekt będzie miał ogromny wpływ na niemieckie lotniska, Europa Środkowo-Wschodnia nie miała dużego portu lotniczego, takiego jak Frankfurt czy Paryż”;

„podróżujący ze wschodu UE nie będą już przesiadać się na zachodnioeuropejskich lotniskach, ale właśnie w CPK, a podróżni z zachodu Polski czy Czech nie polecą już z Berlin Brandenburg, tylko wybiorą CPK, zwłaszcza dzięki połączeniom z pociągami ekspresowymi”;

„ponadto niemiecki sektor lotniczy ma poważny problem ze zwiększaniem siatki połączeń z powodu najwyższych opłat w Europie”.

Pani Regino z Bronowa!
Po przeczytaniu dziecinnego zażalenia do sądu na plany budowy Biogazowi w Bronowie, wyjaśnieniach - oświadczeniach Burmistrza i właściciela, inwestora - trzeba stwierdzić, że rola jaką Pani przyjęła w sprawie budowy Biogazowni to czysta polityka jaką Pani stosuje od wielu lat przy okazji kolejnych wyborów.
Zmienia się tylko temat i mocodawca z którym można coś ugrać dla siebie.
Tym razem wychodzi, że gra Pani razem ze Zdzichowskim aby uderzyć w Pietrzykowskiego a więc w Panią Górnik czyli konkurenta Zdzichowskiego któremu tak chętnie udziela Pani poparcia chyba za te podwyżki wody i ścieków.
No i oczywiście teraz Pani walka dla tych skrzywdzonych mieszkańców Bronowa, ta sama od wielu lat metoda. Pani Regino, czy oni nie mają już tego dość? Myśli Pani, że to jest te same pokolenie co 20-30 lat temu? Żadnych młodych osób bez wykształcenia itp.
Daj Pani sobie już spokój i daj ludziom żyć jak oni chcą.

Zdzichowski Zdzisław, kandydat na burmistrza Susza, największy szkodnik oświaty w Gminie Susz z czasów, gdy był szefem oświaty jako zastępca burmistrza.
To właśnie on osobiście zlikwidował aż 3 szkoły podstawowe. Tego nie da się zapomnieć!

Ostatnie chwile szaleństwa burmistrza Kopaczewskiego w przestrzeni publicznej i chwała Ci Panie!
Facet ma swoją własną, matriksową rzeczywistość, przy czym prezentuje się niczym dziewica orleańska w kryształowej zbroi - niepokalany mąż stanu. Nepotyzm, kolesiostwo, handel stołkami - on się tym brzydzi. Hmmmm. Ciekawy temat.
W takim razie gdzie pracowała Mama burmistrza? Nie jako intendentka w jednostce samorządowej podległej synowi? A kolega Jakub Kaska bez konkursu?
A czemu płacił dwóm prezesom wodociągów, bo jednego odwołał niesłusznie i przegrał w sądzie?
Co za mściwy człowiek, piszący na swoim Fb o kupczeniu stołkami, którego jednak nie zgłosił do organów ścigania? Popatrzcie tylko jaki cel miały te wpisy - upokorzyć, znieważyć.
Obrzydliwe.
Pisanie komentarzy pod filmikami dziękującymi za kampanię swojego konkurenta to kompletny brak klasy i totalna panika. Mam nadzieję, że słuszna. Nie życzę Panu powodzenia.

Odnośnie wpisu numer: 45530

To prawda, zalega ta reklamówka na klatkach i w przychodnikowych śmietnikach. Propaganda [...].
Próbują manipulować mieszkańcami, bo tak ordynarnie traktowany jest czytelnik tej pseudo gazetki.

Czy to normalne, że mieszkańcu ulicy Dąbrowskiego [w Iławie] z bloków Osiedla Czerwonego muszą iść na głosowanie do lokalu wyborczego aż w nowej szkole nr 6 (za kościołem Boboli), mimo że Przedszkole nr 4 mają za płotem?
A mieszkańcu ul. Zalewskiej zamiast iść głosować do szkoły nr 6 muszą iść do Przedszkola nr 4...?
Kto ustala i decyduje o tym jakie ulice przynależą do lokali wyborczych? Zapewne Burmistrz i jego urzędnicy. Bałagan i nonsensy! Nie każdy ma ochotę przemierzać kilometry żeby głosować.

Bardzo prosimy o zainteresowanie się bardzo ważnym problemem jakim jest "miejska palarnia na Starym Mieście" [w Iławie].
Młodzież ze szkoły mechanik, nie do końca pełnoletnia, pali jak w kotłowni, ale też spożywa różnego rodzaju używki (co jest wyczuwalne) oraz spożywa alkohol na placu Bandurskiego. Pety leżą wszędzie, nie wspomnę o gumach do żucia, chmary dymu. Poruszanie się po Starym Mieście w przerwach między lekcjami jest niemożliwe, bo stoją wszędzie jak te święte krowy. Na osiedlu mieszka dużo starszych schorowanych osób, które nie zawsze pragną wdychać dym z różnego rodzaju używek.
Prosimy też dyrekcję iławskiego mechanika by zainteresowali się tym tematem i kontrolowali stan trzeźwości uczniów.
Sprawę zgłosiliśmy również do administracji osiedla.

Odnośnie wpisu numer: 45532

Byłam na spotkaniach wyborczych kandydatów na burmistrza Kisielic. Co tam się działo to trudno opisać.

Zachowanie przewodniczącego Rady Miejskiej w Kisielicach i innych jego kolegów z obecnej rady poniżej krytyki. Mam nadzieję, że nie zostaną oni wybrani na następną kadencję.

W Goryniu na spotkaniu komitetu Pani Beaty Lejmanowicz przewodniczący opuścił spotkanie po fali krytyki w związku ze swoim zachowaniem. Człowiek bez żadnych skrupułów i do tego jeszcze bezczelnie nagrywa spotkanie na polecenie burmistrza Ryszczuka. Czyżby obawiał się, że żona straci pracę w żłobku, a synowa w MGOK Kisielice?

Szkoda, że burmistrz Rafał Ryszczuk nie robił spotkań wyborczy a za to rozdawał... cukierki i smycze, pokazując jaki ma szacunek do mieszkańców. Ale ich już nie kupi pięknymi sloganami.

Jeszcze piękne napisy pod plakatami wyborczymi na drodze DK16 o treści "łapówkarz" i "złodziej". Szok!

Mam nadzieję, że po wyborach wszytko się zmieni, a ludzie wybiorą mądrze, a rada będzie składała się z ludzi, którzy będę chcieli pracować dla wspólnego dobra wszystkich mieszkańców.

Idzie taki jeden z drugim na radnego, ale nie ma odwagi podać nazwy swojej popieranej partii. Idą z jakiegoś "Porozumienia dla Iławy" albo "Porozumienie Lokalne" albo "Razem dla Iławy", albo "Łączy nas Iława".

Nie ma większej lipy jak skrywanie kim jestem, jaką partię wyznaję i poglądy czy idee. Ukrywają się cwaniacy PO, PSL, Lewicy, Konfederacji.

Czy tzw. Trzecia Droga wymyśliła już kolejną Drogę? Czwartą? Szymon, nie płacz, ale prezydentem nie zostaniesz. Są jeszcze drogi polne, a także drogi donikąd.

Kiedy nie ma się czystej linii w życiu, pewności siebie i wyznania, ten się wije i wierci. Stara prawda zawsze się potwierdza, dlatego wywracają programy szkolne:
"Ni pies, ni wydra - coś na kształt świdra".

Odnośnie wpisu numer: 45453

Kampania wyborcza w Kisielicach to dno z warstwą mułu.

Nasz włodarz Rafał Ryszczuk jeździ ze swoimi przydupasami po domach i rozwozi torebki, a w środku... 3 cukierki, smycz i propagandowe ulotki o tym, jak za jego "panowania" nasze miasteczko "stanęło na nogi". Śmiech na sali!

Szkoła w rozsypce, dzieci nie mają stołówki, sklepiku i godnych warunków do nauki. Budynek klas 1-3: w stanie opłakanym. Obskurna szatnia, sala gimnastyczna z wystającymi prętami i zdemolowane łazienki z końca lat 90. Ciekawa jestem kiedy nasz wspaniały burmistrz był ostatni raz zobaczyć w jakich warunkach uczą się i ćwiczą dzieci.

Imprezy plenerowe za grube dziesiątki tysięcy, jego gęba na każdym słupie, ale los naszych dzieci ma w nosie.

Obiecane zakłady pracy powstały? Oczywiście, że nie! W zamian mamy pogrążoną w długach komunalkę, rak słomy, tylko gnój i pracownicy fizyczni z marnymi pensjami oraz ogromnymi brakami podstawowego sprzętu. Płacimy za ogrzewanie nadal ogromne kwoty, ale burmistrz dalej nie widzi, że obecny prezes komunalki nie zakupił wystarczającej ilości słomy na okres grzewczy!

Służba zdrowia. Ten okrzyczany MediPunkt to strzał w kolano. Jeden pediatra, brak stomatologa i ginekologa oraz kapryśny lekarz dla dorosłych, który pracuje tam za karę. Dodzwonienie się do przychodni graniczy z cudem. Brak obiecanej stacji karetek pogotowia.

Sport w Kisielicach również leży. Stadion przypomina raczej pole w odłogu. Brak nawodnienia płyty boiska, brak bieżni i orlik w opłakanym stanie, wyglądający jak ruina.

Place zabaw dla dzieci. Opłakany stan, zniszczony sprzęt oraz brak remontu (placu zabaw przy stadionie).

Ryszczuk miał długie 10 lat na naprawę gminy, a zamiast tego mamy ubytek poprzez skandaliczną kradzież w MOPS-ie na ogromną kwotę pieniędzy (przez zatrudnianie po znajomości). Mamy pieczonego prosiaka, fontannę z czekolady i gumową drogę.

Radni z listy Ryszczuka to słupy, którzy przed radą dostają wskazówki jak mają głosować i co mogą powiedzieć. [...] Obecny burmistrz miał szansę na wykazanie się przez 10 lat, niestety nie wykorzystał tego czasu.

Byłam na zebraniach z innymi kandydatami i największy zamęt wprowadzali tam radni właśnie burmistrza Ryszczuka. Atakowali, krytykowali i oceniali, a sami nie są święci. Chcą znowu zasiąść w radzie miasta by pobierać dietę, pozałatwiać etaty dla swoich pociotków i znowu nic nie robić. Ci sami ludzie od lat bijący się o fotele w gminie. A burmistrz to taki kisielicki Putin, bo zastrasza, pokrzykuje [...] i wszystko załatwia w białych rękawiczkach.

Niech wygra nowa osoba, która wejdzie z inną energią do zarządzania miastem i gminą. Wpuśćmy do naszej gminy świeże powietrze, a więc ludzi, którzy są młodzi i mają pomysł na naszą gminę.

Zagłosujmy mądrze!

Kuriozum!

Polska to jednak coraz bardziej geograficzna i przypadkowa zbieranina uśmiechniętych idiotów. Degrengolada umysłów jest zastraszająca.

Blisko 80% społeczeństwa jest przeciwko euro. Brawo. Okay.
Ponad 70% popiera budowę CPK. Brawo, brawo. Okay.

A jednocześnie przy urnach ci sami ludzie głosują za tymi odpicowanymi mafiozami na usługach niemieckiego i rosyjskiego wywiadu, którzy chcą ich na chama przymusić do:
– wprowadzenia tego samego niemieckiego euro;
– wyrzucenia projektu budowy CPK do kosza.

W gazetce propagandowej "Życie Powiatu Iławskiego", rozdawanej za darmo, wydawanej z pieniędzy podatników przez Starostwo Powiatowe w Iławie, przemyca się ulotki wyborcze cwaniaczków z KO, kandydatów do rady powiatu m.in. Ewy Junkier czy Macieja Rygielskiego.

Czy redakcja Kuriera mogłaby wyjaśnić nam, wyborcom, czy to niegodne działanie jest zgodne z prawem? Podkreślam, gazetka jest bezpłatna, ale drukują z pieniędzy podatników.

Odnośnie wpisu numer: 45523

Mój ty kochany czytelniku, chcę Ci uświadomić, że od 40 lat jestem w związku z moim mężem, który mnie utrzymuje i pozwala na takie fanaberie jaką jest bezinteresowna pomoc drugiemu człowiekowi.
Pozdrawiam.

Odnośnie wpisu numer: 45463

"Ach ludziska, cud natury,
Łódka płynie, choć dwie dziury.
Nic kolego do gadania,
Są dwie dziury do zatkania".

Na reklamie obrazkowej kandydatki do rady sejmiku wojewódzkiego również są istne cuda. Pani Bernadeta Hordejuk z 60-tką na karku przerobiona na 30-stkę. Wymowny brak szacunku wobec wyborców.

Odnośnie wpisu numer: 45523

Wizja odcięcia od źródeł finansowania - dla osób bez pomysłu na siebie, przyzwyczajonych do wygodnej budżetowej rutyny dnia codziennego - jest bardziej ponura niż pogoda ostatnich tygodni.

Ludzie mówią, że autorem scenariusza komedii pt. "Biogazownia śmierdzi bardziej niż zapchane miejskie studzienki kanalizacyjne" jest sam dyrektor spółki komunalnej RAFAŁ MASNY. Z pewnością kreatywność tak wysokich lotów jest owocem wieloletniej edukacji w stolicy, potwierdzonej dyplomem MBA popularnego ostatnio Collegium Tumanum. Po sukcesie czarnego konia tych wyborów stanowisko prezesa z pewnością otrzyma za swe zasługi.

Ludzie mówią także, że tak rozbudowana oferta i zakres usług oferowany przez błękitny miejski zakład, które z umowy z gminą w ogóle nie wynikają, przynosi spektakularne dochody i prestiż. Dostęp do jej szczegółowych analiz finansowych przysługuje tylko jednej osobie w gminie, a wiedza ta owiana jest niemal tajemnicą spowiedzi. Szkoda... Może wszyscy moglibyśmy poczuć dumę, którą zabierze do grobu tylko sam król.
W końcu ludzie szemrają, że dzięki wszechstronnej działalności ZUK-u mogą rozwijać się inne tajemnicze firmy-córki. Wszak rozwój lokalnych biznesów zawsze zasługuje na pochwałę!

Ciekawe cóż jeszcze ciekawego usłyszymy na ostatniej prostej I tury...

Jeśli przyszły Burmistrz Miasta Iławy do Ratusza wjedzie na białym koniu w zaprzęgu, jak onegdaj Piłsudski na kasztance, to mamy w Iławie święto i szykować mi butelkę w zapasie.

Odnośnie wpisu numer: 45523

Czemu mnie to nie dziwi?
Jeśli ktoś z gminy Susz był tak naiwny i wierzył, że ataki Reginy na burmistrza Pietrzykowskiego i jego zastępcę są związane z troską o wrażenia zapachowe mieszkańców to może czuć się frajerem. To czysta polityka i żywotne interesy.
Dla Reginy powiat to być lub nie być. To jej jedyne źródło dochodu.
Podobnie jej ciasteczkolubny przyjaciel. Kredyty na dom i samochód same się nie spłacą. Gdzie znajdzie pracę z wynagrodzeniem na odpowiednim poziome jak nie w polityce lub posadce z politycznego nadania?
A Wy, naiwni, dalej klapki na oczach?

Odnośnie wpisu numer: 45501

Został nam do scharakteryzowania ostatni kandydat na burmistrza Susza - Andrzej Bańkowski.

Jest to emerytowany policjant, więc z pewnością przestrzega wszelkich praw i obowiązków. Mamy wątpliwości o prawo o ruchu drogowym. Ta konstrukcja na dachu jego auta budzi obawy jeśli chodzi o BHP. Nie chciałbym być uczestnikiem zdarzenia, w którym ten lichy drewniany element odpada od dachu. Z pewnością spełnia on jednak wszelkie wymagania i nie łamie żadnych przepisów, ponieważ suska policja nie reaguje na tę konstrukcję. Dobrze to wiedzieć. W najbliższym czasie mam zamiar zbudować podobną na potrzeby walki z biogazownią. Liczę, że w moim przypadku policja również nie dostrzeże złamania prawa i będzie tak samo pobłażliwa.

Pan Andrzej Bańkowski swój program przedstawił w minutowym filmie, więc jego analiza będzie ekspresowa.

1. Ma pomysł i wizję na rozwój gminy. Nie przedstawił jaki, ale kto by o takie szczegóły pytał.

2. Wie jak działa i funkcjonuje samorząd gminny. Znaczy był pilnym uczniem na WOS? Wiem, że Pan Andrzej był radnym. Szkoda, że w tym punkcie nie przedstawił swoich osiągnięć. Ehhh kolejny radny, który stracił olbrzymią szansę żeby się pochwalić.

3. Potrafi rozmawiać z ludźmi i zachęcić ich do współpracy. Panie Andrzeju, tu mam wątpliwości!!! Dlaczego nie zebrał Pan kandydatów na radnych we wszystkich okręgach?

4. Zna podstawy pracy zespołowej. Tu nie mam komentarza, nikt z Pańskich znajomych z pracy nie chciał się wypowiedzieć.

5. Jest otwarty na potrzeby każdej grupy wiekowej. W programie Pańskiego komitetu próżno szukać oferty dla osób poniżej 40 roku życia, a o młodzieży to już w ogóle cisza. Średnia wieku kandydatów na radnych tylko to potwierdza. Niestety, ten punkt programu to nie jest prawda.

6. Ma energię i chęć do działania. W ten punkt szczerzę wierzę. 54 lata i emeryturka. Pozazdrościć.

Co jeszcze można powiedzieć o Panu Andrzeju. W czasie tej kampanii nauczył się tworzyć filmy na Facebooka, to na pewno. Dołączył również do strajku rolników. Chyba jako jedyny kandydat tak wprost to ogłosił. Odwiedził większość albo nawet wszystkie wsie szczegółowo to dokumentując. Próbował nawet wyprostować jeden znak drogowy (w Dolinie), nie pochwalił się tylko czy z sukcesem.

Andrzej Bańkowski ma wśród swojej drużyny rozmaitych kandydatów. Od obecnych radnych, ale o ludziach bez sukcesów nie będziemy pisać. Są też osoby młode, aż bo doświadczone wiekiem. Wyróżniają się wśród nich kandydatury Panów Roberta Krasińskiego oraz Andrzeja Karolewskiego. Są to osoby bardzo pracowite i posiadające pasję w tym co robią. Takie cechy to ja lubię. Chyba znowu piszę pozytywnie o kimś kto ma pasję. Co zrobić. Ciężko o to w tych czasach.

Pan Andrzej tak średnio wierzy w swój sukces, zresztą nie tylko on. Jednak on jako jedyny kandydat na burmistrza asekuracyjnie startuje również do rady miejskiej. Jak to mówią chytry dwa razy traci i chyba taki będzie koniec Pańskiej przygody z samorządem suskim. To wszystko sztuczne i na słabych fundamentach. Jak ta reklama z dykty na bagażniku! Tu zdjęcie w białych zębach, tylko nie pamiętam kiedy wcześniej się Pan tak do ludzi na ulicach uśmiechał. Miłe gesty na dzień kobiet czy przed świętami. Sprzątanie świata, znaczy ulicy Leśnej. Demonstracyjna wpłata na konto chorego dziecka. Ten strajk rolników to chyba złapał Pana na dzień przed zamówieniem wydruku plakatów co? Idealnie dało się to dokleić. Sztuczne, z przypadku, bez wizji i pomysłu.

Najciekawszy punkt programu: kandydat nie przedstawił, to źle.
Najgłupszy: również nie przedstawił ale w tym przypadku to dobrze.

Ps. To będzie trzeci raz, ale ta reklama z dykty...

Odnośnie wpisu numer: 45493

Ludzie mówią, że Zdzisław wieczorami chętnie przyjeżdża do Reginy po... ciasto.
Ludzie powiadają też, że Regina z tajemniczym inwestorem nie jedną w życiu flaszkę obaliła.
Ludzie mówią też, że po zjedzeniu kilogramów kunsztownych wytworów kulinarnych Reginy, kiedy cukier wyrówna się z poziomem przedwyborczej adrenaliny, Zdzisław wjedzie na ostatnią prostą kampanii na czarnym koniu ze złotymi ostrogami, by - jako obrońca uciśnionych - mógł odepchnąć tarczą znajomości i układów śmierdzącego potwora czyhającego na dziewictwo bronowskiego jeziora.
Regina jednak nie znajdzie już zagubionego pantofelka i - bez powrotu do powiatowej kariery - zostanie w swoich gumiakach na straży... alejki.

Do władz iławskiego PiS mam żal. Nie ostrzegacie ludzi przed prawdziwym zakłamanym obliczem burmistrza Kopaczewskiego. Dlaczego?

Znam sporo zwolenników prawicy, którzy 5 lat temu zagłosowali za Kopaczewskim. Wszystkim opowiadam o Kopaczewskim jaki on naprawdę jest i słuchają ze zdziwieniem na kogo wcześniej głosowali. Obawiam się, że przez brak informowania i ostrzeżenia zwolenników prawicy o tym człowieku może się to powtórzyć.

Kopaczewski uparcie chowa swoje sympatie polityczne mówiąc wszędzie i powtarzając, że jest "bezpartyjnym samorządowcem", za to wytykając partyjność Romana Brzozowskiego i Michała Młotka. To taktyka ukrycia światopoglądu Kopaczewskiego.

Światopogląd to względnie stały zespół przekonań i opinii (często wartościujących) na temat otaczającego świata, czerpanych z rozmaitych dziedzin życia każdego dorosłego człowieka, który odzwierciedla cechy charakteru oraz wpływa na jego zachowania i czyny.

Jakie wartości w życiu prywatnym a głównie w służbowym ma burmistrz Dawid Kopaczewski? Według mnie mocno lewicowe i, co najgorsze, skrajnie antyprawicowe. Podam przykłady.

W roku 2016 Kopaczewski zorganizował akcję "Nie dla pomnika z pieniędzy podatnika". To miedzy innymi Kopaczewski zbierał na ulicach Iławy podpisy pod petycją dotyczącą sprzeciwu wobec planu sfinansowania ze środków publicznych pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej w Iławie. I jako inicjator akcji to on doprowadził do niepowstania pomnika smoleńskiego w Iławie.

W roku 2017 Kopaczewski wraz z KOD-em uczestniczył czynnie w czarnym proteście wściekłych macic przed iławskim sądem. Uczestnicząc w proteście, Kopaczewski utożsamiał się z radykalną i chamską krytyką kodziarzy wobec rządu PIS w sprawie zmian w strukturze Trybunału Konstytucyjnego, reformy sądownictwa (sądów powszechnych, Krajowej Rady Sądownictwa, Sądu Najwyższego) twierdząc że zmiany wprowadzone przez PIS są niezgodne z Konstytucją. Kopaczewski był czynnym uczestnikiem puczu kodziarzy dążącego do zamachu stanu i obalenia demokratycznie wybranego rządu PiS.

W roku 2018 wraz z dwoma prowokatorami o lewicowych przekonaniach Kopaczewski uczestniczył w spotkaniu Antoniego Macierewicza w iławskim kinie ze zwolennikami PIS. Podczas tego spotkania Kopaczewski agresywnie słownie zaatakował Pana Macierewicza w przemowie i zadał trzy pytania zawierające kłamliwe tezy mające na celu zdyskredytowanie Pana Macierewicza. Podczas zadawania pytań przez Kopaczewskiego z zaciekłością pomagał mu jego kolega z Starego Miasta Pan Gawrzyalski. Agresja ze strony kolegów z którymi przyszedł na spotkanie Kopaczewski z czasem wzrastała. Padły od nich w stronę widowni (przeważnie starszych osób, zwolenników PiS) słowa m.in. „Przyszłość należy do nas nie do was”, „jesteście jedna wielką sektą”.

O tych dokonaniach Kopaczewskiego i jego kompanów Kopaczewski pochwalił się Robertowi Biedroniowi, którego zaprosił do Iławy na spotkaniu w Starym Tartaku (2018). Biedroń otwarcie pochwalił oczernianie Macierewicza przez Kopaczewskiego.

Robert Biedroń dzięki takim osobom jak Kopaczewski mógł promować lewackie idee oraz książki w których owe lewicowe idee były opisane. Biedroń kilkanaście tygodni wcześniej (w czerwcu 2018) założył partię Kocham Polskę której nazwę w zmienił (w grudniu 2018) na WIOSNA (na potrzeby wyborów do europarlamentu w 2019). Takie spotkania jak te iławskie zorganizowane przez Kopaczewskiego przyczyniły się do wypromowania Biedronia, wybrania go do europarlamentu i do szkalowania na rząd zjednoczonej prawicy. Kopaczewski wraz z żoną i mamą siedzieli w pierwszym rzędzie w centralnym, najważniejszym dla widowni miejscu i byli wpatrzeni w Biedronia jak w obrazek. Prawdopodobnie Kopaczewski wzorował się na Biedroniu w ubieganiu się o fotel burmistrza, ponieważ Biedroń został prezydentem Słupska wcześniej nie będąc osobą znaną w Słupsku.

Potem Kopaczewski już jako burmistrz kasował na Facebooku historię swoich prawdziwych działań w charakterze lewaka, ale resztki się ostały.

[...] W komitecie wyborczym Kopaczewskiego są wyłącznie kandydaci antyprawicowi, wulgarni i oszaleli z nienawiści. Dawid Kopaczewski jest blisko kojarzony np. z Dominiką Kasprowicz, która to popierała go w wyborach na burmistrza, a po wyborach Kasprowicz zrobiła reprezentacyjne foto Burmistrzowi Kopaczewskiemu w amfiteatrze. Kasprowicz jest bodajże najbardziej antypisowska kobietą w Iławie, główną iławską postacią strajku wściekłych macic.

Zaniepokojony jestem biernością iławskiego PiS w sprawie ujawnienia prawdy o Kopaczewskim [...] i uchronienia wyborców prawicy przed przypadkowym i nieświadomym głosowaniem na Kopaczewskiego i jego kandydatów do Rady Miejskiej Iławy.

Drodzy iławscy zwolennicy PiS! Jeżeli Kopaczewski wydawał się dla was miły to możecie teraz osądzić co o was tak naprawdę myśli. Nie głosujcie na tego lewaka i jego kolegów z komitetu. On i jego koledzy w skryciu z was szydzą.

Lokalna polityka samorządowa w Iławie coraz częściej przypomina słaby teatr. Tego, co się wydarzyło, lokalny wyborca jeszcze nie widział.

Konfederacja iławska, ukryta pod płaszczykiem Komitetu Wyborczego Wyborców "Nadzieja dla Iławy", wyraźnie cierpi na brak ludzi i pomysłów. A co zrobić, gdy brakuje wszystkiego? Zagrać poniżej pasa.

Wymyślamy więc, że zabieramy się za organizację na przykład "debaty wyborczej"! Ale nie takiej normalnej, tradycyjnej, uczciwej, przekrojem, kompleksowej, o nie! Poprzez Facebooka o debacie zostali poinformowani i zaproszeni Dawid Kopaczewski z Lewicy i Michał Młotek z PO. Natomiast Roman Brzozowski z PiS został całkowicie pominięty.

To wszystko wygląda na próbę stworzenia egzotycznego, ale jednak już znanego sojuszu Lewica-Konfederacja, którego celem jest wyeliminowanie z drugiej tury kandydata prawicy. No, ale żeby Konfederacja dogadywała się pod stołem z tęczowym burmistrzem, to już jest przesada.

Co to będzie za debata, w której lewicowy, Tęczowy Burmistrz będzie udawał dyskusję z podobnym sobie lewakiem z KO? Co to miałoby być? Młotek udający uderzenia w pieniek? Teatrzyk pajacyków?

Co to byłaby za debata bez kandydata największej w Polsce partii, która w wyborach parlamentarnych wyraźnie zdobyła najwięcej mandatów? [...]

W jakiej my żyjemy absurdalnej, zakłamanej rzeczywistości...

Odnośnie wpisu numer: 45514

Debaty ci Panowie - Kopaczewski [Lewica] i Młotek [KO] - mieli pomiędzy sobą na komisjach i sesjach Rady Miejskiej; debaty kontrujące w słowach, na różne tematy. Powtarzające się. Ten - tak, tamten - wspak, czyli byle inaczej.
[...]
Jest takie oto powiedzenie, które może i obrazić, ale niech: "Czasem daj Boże zdrowie, bo na pomysł za późno".

Koszmar na drodze Iława-Susz (Różanki).

Pędzące z ogromną prędkością srebrne Audi na prostym odcinku uderza z impetem w drzewo. Pojazd rozerwało na pół, a części leżą porozrzucane w promieniu kilkudziesięciu metrów.

Kierowca zginął na miejscu, a ciało znaleziono daleko poza wrakiem – za ogrodzeniem przylegającej posesji.

Szybko ustalono, że to znany w regionie 43-letni przedsiębiorca branży motoryzacyjnej DAMIAN PASZYNIN.

Wielki Piątek 29 marca 2024.
Godzina 21:00.

Foto:
https://www.facebook.com/kurier.ilawski/posts/926398202825688

Odnośnie wpisu numer: 45508

Po co planować debatę na II rundę, która się nie odbędzie...?
Za to będzie knock out w pierwszej rundzie po uderzeniu młotem.
Ale czy to dobre będzie dla naszego miasta Iławy?
Pożyjemy, zobaczymy.

Informacja dla mediów, mieszkańców i pracowników gminy Susz. Chcę zwrócić uwagę na sprawę, która jest bardzo [...].

[...] [...] [...]
[...] [...] [...]
[...] [...] [...]

Napisz tego posta jeszcze raz, ale podpisz się swoimi prawdziwymi personaliami – sprawdzimy je i dopiero wtedy opublikujemy.
Weź odpowiedzialność za swoje słowa. Dasz radę?

Odnośnie wpisu numer: 45502

NieRząd "Uśmiechniętej niePolski" zapowiada likwidowanie 1-osobowych firm i przymusowe przekształcanie ich w... umowy o pracę.
Czujecie to? Nie żartuję.
Szurnięta urzędniczka, prezentująca poziom "produkcji energii z prądu", zdecyduje, czy prowadzisz firmę i przymusowo zamieni ją w etat.
Ostrzegałem.
I powiem wam więcej. Nasz iławski Rower Ratuszowy, słynny Kierownik Piaskownicy, jest emanacją właśnie tego pierdolca ideologicznego.
Ale to dopiero początek. To dopiero rozgrzewka. Nie macie skali, co oni szykują.
Ostrzegałem już wiele, wiele lat temu. W odpowiedzi słyszałem tylko niedowierzanie, a nawet drwiny. I jak wam teraz...? Fajnie...?

Sztuczna Inteligencja (AI) o nazwie „Gemini”, jeden z największych globalnych silników wyszukiwania (producent Google) została zapytana:
"Czy pedofilia jest czymś złym?"
Szokująca odpowiedź:
"Nie jest, dopóki nie dochodzi do molestowania dzieci" i podaje długie definicje pedofilii jako zaburzenia seksualnego, na które nie ma się wpływu.
Mało tego: nie zaznacza też i całkowicie pomija moralną niewłaściwość takiej praktyki.
Wojna o dusze naszych dzieci trwa i rozkręca się w diabolicznym postępie.

Kiedy odbędzie się debata kandydatów na Burmistrza Miasta Iławy?
Czekamy!

Do debaty organizowanej przez media dojdzie być może dopiero przed II turą. Jeśli oczywiście dojdzie do dogrywki.

Zgadnijcie kto namieszał...? No kto...?

Nasz jaśnie panujący Burmistrz Iławy DAWID KOPACZEWSKI usiłuje obstawić swoich zaufanych ludzi nie tylko na dyrektorów szkół i przedszkoli na ostatni dzień przed wyborami, ale - nie oglądając się na nic i nikogo, bez konkursu i po cichutku - przeforsował kolejnego swojego człowieka - tym razem na stanowisko kierownika schroniska dla zwierząt.

MARIUSZ JABŁOŃSKI, startujący na radnego z komitetu Dawida Kopaczewskiego, znajomy Macieja Jaszczuka, prezesa ZKM (pod który podlega schronisko), pływający z nim w Smoczych Łodziach Drakens, również nominata burmistrza, ręcznie sterując został powołany na kierownika schroniska dla zwierząt.

Tłuste koty Kopaczewskiego puchną jak piłeczki... I ustawiają się pod kranikiem... Po cichutku... po malutku... swoje "lody" personalne, finansowe kręcą...

Czy nagła i niespodziewana kontrola Kuratorium Oświaty w Zespole Szkół w Lubawie ma związek z wypadkiem w szkole na lekcji wychowania fizycznego?
Dziewczyna ma ma złamany obojczyk, wylądowała w szpitalu w Olsztynie. W szkole o tym się nie mówi. Rzekomo do szpitala w Iławie zawiozła ją jej starsza siostra, też uczennica tej szkoły. Potem została przewieziona do Olsztyna.
Czy coś wiadomo na ten temat?

Odnośnie wpisu numer: 45486

Odnoszę wrażenie, że dziś - nie tylko iławscy - ale ogólnie większość kandydatów na burmistrzów i wójtów dostali przysłowiowego „pierdolca” na puncie kwitka MBA.
Absolutny „must have” jak chcesz rządzić miastem lub gminą.
Studia nie zrobią z kandydata managera, trzeba mieć jeszcze ten błysk w oku, intuicję i po prostu jaja.
Jeżeli kandydat czy to na radnego, wójta tudzież burmistrza nie ma połączenia mózgu z jajami, to się do tego zwyczajnie nie nadaje.

Objawił się triumwirat iławski, chowany jak [...] przed wyborami.
Rygielski, Żyliński, Hordejukowa.
Od 20 lat mącą, manipulują i chcą to robić dalej.
Zastanówcie się kogo będziecie wybierać! Dziadersów czy ludzi, którzy chcą dla miasta pracować? Szkoda straconych kolejnych 5 lat Iławy na dziadersów, którzy nic dotąd nie osiągnęli.

Odnośnie wpisu numer: 45486

Trwa wielka korekta życiorysów uśmiechniętych fajnoPolackich lewaków.
Z not biograficznych na Wikipedii znika uczelnia "Collegium Humanum", której zawdzięczają tytuły naukowe kupione za kasę.
Darmowy kabaret.
Teraz rozumiem czemu szykuje się nam prawdziwa tragifarsa. Ci fachowcy zarządzania z "Koalicji Oszustów" chcą nam teraz odłączyć prąd od... elektryki! Serio! Chcą produkować energię z... prądu!

Odnośnie wpisu numer: 45462

Przepraszam za długi czas oczekiwania na analizę programu Pana Marcina Mądrego, kandydata na burmistrza Susza. Wynika to z jego długości, tego programu. Naprawdę ciężko przez niego przebrnąć. Pan Marcin pisząc go musiał trzymać się kilku zasad. Jedną z pewnością było "ja pisałem, dyktowało wielu", kolejną "dajcie wszystko co tam macie". Pan Marcin na pewno długo pisał swój program. Skupił się na nim tak bardzo, że zapomniał poprawnie uzupełnić oświadczenia majątkowego, przez co ma niemały problem. Cudem i dzięki opieszałości polskiego wymiaru sprawiedliwości udało mu się dotrwać jako radnemu do końca kadencji.

Wracając do programu. To czysty populizm po trzykroć. Pierwszy punkt to zmniejszenie deficytu gminy. Kolejnych sto to dokładne zaprzeczenie pierwszego. Mieszanka marzeń i nadziei z pomysłami nierealnymi lub niebędącymi w katalogu zadań Gminy.

Przykładem niech będzie służba zdrowia. Jeśli Pan Marcin wierzy, że remont ośrodka zdrowia oraz zapewnienie mieszkania służbowego dla lekarza skusi go do rozpoczęcia pracy w Suszu to szczerze gratuluję mu optymizmu i szczerze wróżę temu pomysłowi kompletną porażkę. Nie lepiej zachęcić lokalnych studentów medycyny aby nie uciekali za granicę lub do większych miast? Pieniądze zaplanowane na mieszkanie przeznaczyć na zwiększenie pensji dla takiego lekarza?

Inwestycje w ekologię to przykład "zapchajdziury" programowej. Cytuję: "Szeroko zakrojone inwestycje w odnawialne źródła energii". Czyli co? Ale zdanie bardzo ładne, choć takie niezłożone.

Niestety takich przykładów jest o wiele więcej. Niemal cały program pozbawiony jest konkretów lub zawiera elementy nielogiczne.
Program: Wspieranie klubów sportowych.
Moje pytanie: W jaki sposób i czy teraz nie są wspierane?
Program: Wspieranie kół gospodyń.
Moje pytanie: W jaki sposób i co brakuje w obecnym systemie?
Program: Konsultacje społeczne nt. Dni Susza i innych.
Moje pytanie: W jaki sposób? Z konsultacji, w których weźmie udział np. 100 mieszkańców będzie 100 różnych koncepcji i co wtedy?
Program: Zapewnienie środków na funkcjonowanie SOK i CSiR.
Moje pytanie: Czy teraz te instytucje nie funkcjonują i ile tych środków chce Pan przeznaczyć?

Te wszystkie rzeczy dzisiaj istnieją. Kluby, koła gospodyń, Dni Susza i inne. Panie Marcinie, czy zapowiada Pan brak zmian, mając na plakacie hasło o potrzebie zmian? Pański program to jedna ogromna lista niczego konkretnego.

Przejdźmy do kandydatów na radnych. Gratuluję osiągniętej najlepszej średniej wieku. Przyjąłem kryterium gdzie niższa średnia to lepsza średnia. Co prawda nie dotarłem do szczegółowych programów wszystkich kandydatów, ale żeby nie było tylko negatywnie, to wspomnę o wyróżniających się kandydaturach: Daniel Godlewski oraz Paulina Korwek. Mają oni podstawową zaletę, szczerą pasję w tym, co robią oraz dodatkowy plus za wiek.

Oczekiwałem po tym programie i kandydacie Mądrym efektu WOW. Komunikacja wizualna na bardzo wysokim poziomie. Zdecydowanie najwięcej plakatów. Zdecydowanie najwięcej wydanych pieniędzy. A jak się człowiek wczyta w konkrety to pustka. Lata doświadczenia w radzie miasta sugeruje pytanie czy to nie był czas zmarnowany. Brak w Panu decyzyjności, a ta cecha jest kluczowa na stanowisku Burmistrza.

Ludzie mówią, że burmistrz Mądry wiceburmistrzem zrobi Zdzichowskiego. Albo odwrotnie? Jakby nie patrzeć, wiadomo co jest z tyłu. Czekamy tu na konkretną deklarację.

Najciekawszy punkt programu: Budowa "Zielonego Parku Rekreacji" przed szkołą podstawową. Najgłupszy: Budżet obywatelski, od którego aktualnie odchodzi się w wielu miastach. To pomysł przeterminowany o kilka lat.

Odnośnie wpisu numer: 45453

W Kisielicach jak w śmietniku!
Burmistrz Ryszczuk wozi się nowym autem jak taczka gnoju. Razem ze swoją Damą zadziera nosa, udaje nowobogackiego, a z Kisielic chlew zrobił! Wstyd i hańba!
Mam nadzieję, że [...]. Zresztą jego obiecanki cacanki bez pokrycia...

Jeśli wybory to pytania.
Jedno pytanie do Pana Romana Brzozowskiego, kandydata na Burmistrza Miasta Iławy.
Czy był Pan współpracownikiem lub informatorem komunistycznej Służby Bezpieczeństwa, czyli policji politycznej w czasach PRL-u? [...]

List otwarty do Reginy z Bronowa.
Piszę go tutaj, bo zwyczajnie boję się [...].

Droga Reginko! Apeluję do Ciebie byś zaprzestała niszczyć swoje nazwisko. Od kilku dni jesteś manipulowana do prowadzenia hejtu, oskarżeń i plucia bez uzasadnienia i podstaw. Ty, kobieta gotowa pomoc w każdej sprawie, która latami budowała opinię piękną i owocną - dałaś się namówić na robienie gównoburzy pod swoim nazwiskiem, podczas gdy ci tchórze robią to samo pod płaszczem trolli?
Ty, absolwentka szkoły liderów i innych szkół, mająca szacunek wielu, zostałaś narzędziem w rękach silnych, którzy biegną do koryta niczym świnie, nie patrząc kogo deptają...
Regina, na litość! Przestań pisać bzdury. Oni wygrają jakimś cudem, choć wątpię a Ty straciłaś szansę na kolejną kadencję, bo jak mówi jedno z ich fejk-kont "ludzie mówią "że Regina robi a nie myśli, bo jej kazali...". Ratuj swoją osobę, bo oni zapomną o Tobie już rano w poniedziałek 8 kwietnia, a Tobie zostanie smród na lata... [...]

A gdzież to się podział najwspanialszy burmistrz Iławy kilku kadencji Adam Żyliński...?
Cichutko schował się za Młotkiem. Ale on jest. [...]

A w Suszu jeden z komitetów za niewygodne komentarze pod ich adresem pod płaszczykiem firmy wysyła ludziom wezwania i straszy dalszymi krokami prawnymi.
Przyjęli taką metodę rodem z Rosji. Filip i Flap nie mają już co wymyślać. Co teraz wymyślą następnego? Aż strach się bać...

A dlaczego nie napisałeś wprost nazwy komitetu wyborczego, który miałby być autorem takiego niecnego postępowania?
Jeśli ktokolwiek narusza prawo albo dobre obyczaje, to napisz kto personalnie jest autorem takich straszaków.
Dlaczego nie pokażesz np. cytatem źródła sytuacji? ("niewygodny komentarz").
Następnie dlaczego nie pokażesz odpowiedzi komitetu? To, co napisałeś w tej formie to bełkot.

Kampania wyborcza dotychczasowego Burmistrza Miasta Iławy Dawida Kopaczewskiego i jego kandydatów zawitała nawet do miejskiego Centrum Aktywności Lokalnej (CAL) przy ul. Wiejskiej.

Plakaty wyborcze komitetu wyborczego Kopaczewskiego są bezczelnie porozwieszane na drzwiach ośrodka.

Kurierzy! Agitowanie w instytucjach i urzędach to jawne łamanie prawa! Zróbcie coś z tym! Przecież tak nie może być!

Odnośnie wpisu numer: 45466

Podejrzewam, że [...]
[...] [...] [...]
[...] [...] [...]
[...] [...] [...]

Ruskie onuce – precz!
Więcej ostrzeżeń nie będzie, tylko fruuuuu przez okno.

Odnośnie wpisu numer: 45486

Poplecznicy iławskiego Rowera Tęczowego ogłosili sondaż internetowy pt. "Na kogo zagłosujesz na Burmistrza Iławy".
[...]
Kpina z ludzi. Zagłosować mogą tylko internauci i to tylko ci, co mają konta zarejestrowane w Google.
[...]
Będzie to absolutna manipulacja sondażowa, fałszywka, naigrywanie się z powagi wyborów i braku szacunku dla ludzi, wyborców. No bo jest kilka pokoleń ludzi, którzy chodzą na wybory, ale nigdy nie tknęli i nie dotkną internetu. [...]

Odnośnie wpisu numer: 45484

Jeśli iławscy burmistrzowie mają hurtowo kupione za pieniądze zaliczenia za dyplomy zarządzania MBA, to [...].
[...]
Nieważne za czyje pieniądze.

Trzy dni próbowałam [?] dodzwonić się przez centralę iławskiego ratusza do któregoś z trzech burmistrzów. I co? I nic. Nikogo nie było.

Ale czemu się dziwić, skoro wszyscy startują w wyborach. Cała trójca zaangażowana we wszystko, tylko nie w sprawy miasta. Kampania wyborcza sama się nie zrobi. Tylko dlaczego w godzinach pracy?

Nazwałabym [?] to zaniedbywaniem obowiązków służbowych i brakiem szacunku wobec mieszkańców, którzy powinni być traktowani z należytą uwagą i odpowiedzialnością.

A kto za to wszystko płaci? No jak to kto! My!

Kobieto, przestań podpisywać się imieniem męskim faceta (swojego ukochanego), bo kubusie śledczy puchatkowie z komitetu Dawida Złotoustego już ogłaszają wielkie zwycięstwo detektywistyczne. To nic, że nie kumają bazy.

Przy okazji urocze jest to, że – wbrew swym buńczucznym komunikatom – bardzo uważnie i dokładnie śledzą Forum Kuriera, szpiegując każdą literkę. Szurnięci inaczej.

Odnośnie wpisu numer: 45464

A młodzi iławscy kandydaci z "Uśmiechniętej Polski" są teraz bardzo mocno wyedukowani.
Na przykład taki Dawid Kopaczewski czy Michał Młotek mają sławetne dyplomy MBA.
Także słynny wicewojewoda z Lubawy, również z "Uśmiechniętej Polski", Mateusz Szauer, też ma dyplom MBA.
Tajemnicą jest tylko, na którym Collegium Humanum to "zrobili", bo się nie chwalą tym zupełnie. Nie rozumiem dlaczego.

Panie Andrzeju Bańkowski, kandydacie na burmistrza Susza!
Ile trzeba mieć w sobie obłudy i prostactwa, by w kampanii wyborczej wykorzystywać wpłatę pieniężną na zbiórkę dla chorego chłopca.
Wam się już w tych łbach miesza.

"Jadą wozy kolorowe taborami,
jadą wozy kolorowe wieczorami.
Może z liści spadających im powróży
wiatr cygański, wierny kompan ich podróży."

A więc zaczęła się prawdziwa walka z mendami, zdrajcami narodu. Ileż to razy polski rolnik wyzwalał naród spod jarzma, nie mówiąc o żywieniu.

Przesyłam Państwu mailem moją skargę na działalność Powiatowego Zarządu Dróg w Iławie oraz Starosty, dotycząca stanu technicznego dróg powiatowych, której treść być może zachęci Państwa do zainteresowania się tematem.
Reakcji na tę skargę nie ma (prawie 2 miesiące), zarówno jeśli chodzi o stan dróg, jak i brak jest choćby ustosunkowania się do tej skargi przez władze powiatu.
[...]
Może Kurierzy pomogą nagłośnić ten problem, bo np. portal [...] siedzi u nich w kieszeni i nie wykazuje żadnego zainteresowania tematem.

Ale wiocha...

Burmistrz Dawid Kopaczewski na odchodne ogłasza w pośpiechu konkursy na dyrektorów szkół podstawowych. Termin składania wniosków wyznaczył akurat do piątku 5 kwietnia, czyli na ostatni dzień roboczy przed wyborami samorządowymi.

Pokaz przemocy mentalnej, arogancji i nadużycia władzy przez tego manipulanta. Czyżby bał się, że przegra i chce wstawić swoich ludzi, aby dokończyli w szkołach jego lewackie, rowerowe "dzieło"...

W szkołach nieznośnie nerwowa atmosfera. Nauczycielki, które z komitetu Kopaczewskiego kandydują na radnych, kablują mu na bieżąco, tzn. "informują o sytuacji w szkole".

Mówi się, że dyrektorem SP3 zostanie Lidia Miłosz, obecna dyrektorka ICK i najbliższy ręcznik burmistrza. Pani Miłosz to pomyłka na tym stanowisku, nie ma już nic do zaoferowania iławskiej kulturze, więc ucieka z tonącego statku. Kompromitacja...

Czas burmistrza Kopaczewskiego dobiega końca...